czwartek, 27 sierpnia 2015

HEMAR i koza



„Frakcje i inne atrakcje” to tekst, który zdarzyło mi się popełnić z początkiem tego roku, gdy firma HEMAR ogłosiła harmonogram wywozu śmieci z naszych posesji. Pobiedziska, inaczej niż pozostałe gminy należące do śmieciowego związku GOAP, miały bowiem odtąd żyć rytmem wyznaczonym licznymi wizytami panów zabierających spod płotów kolorowe worki z odpadami. Dziś żółte, jutro niebieskie, przedwczoraj zielone, kiedy indziej kubeł i worki brązowe, a może na odwrót. HEMAR tak to sobie wymyślił, a GOAP przyklepał. I oto, jak grom z jasnego nieba, spada wiadomość, że od września wory z, za przeproszeniem, frakcjami, zabierane będą jednego dnia raz w miesiącu. Nareszcie. Będzie prościej, wygodniej. No i bardziej estetycznie na naszych uliczkach.
Nie mam pojęcia, czy to HEMAR zaczął dokładniej liczyć koszty, czy może GOAP wyperswadował mu co trzeba. Licho wie, ale przypomina się stara żydowska anegdota o ubogim krawcu, który gnieździł się wraz z liczną rodziną w ciasnej izdebce, co bardzo mu dokuczało. Poproszony o radę rabin kazał biedakowi kupić kozę. Wspólne zamieszkiwanie z tym bydlęciem okazało się szybko koszmarem. Rabin więc kazał kozę sprzedać. Jakaż wtedy nastąpiła ulga!

PS. Okazuje się, że w śmieciach jak w kalejdoskopie: co było aktualne wczoraj, nie jest aktualne dziś. Ze strony pobiedziska.pl dowiadujemy się najpierw, że HEMAR zmienia  rozkład od września, a po dobie, że od października. Bądźmy czujni! 

PS nr 2. Czujność popłaca... Od 21 września na www.pobiedziska.pl znów czytamy o nowych harmonogramach HEMAR-u, z sensownymi zmianami od października: http://www.bip.pobiedziska.pl/asp/pl_start.asp?podmiot=pobiedziska/&strona=submenu_aktualnosci.asp&typ=podmenu&menu=124&podmenu=126&str=1&id=8921

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz