poniedziałek, 7 września 2015

Wars wita was



Moja znajoma z Kołaty pokonuje codziennie taką oto drogę do szkoły (technikum)  w tzw. „Nowej Wsi” w Swarzędzu: samochodem z rodzicami  do Biskupic, stamtąd pociągiem do Kobylnicy, tu na pętli przesiadka do autobusu 412, który dowozi ją do Placu Niezłomnych w centrum Swarzędza,  gdzie musi złapać autobus 405 lub przespacerować  się do szkoły na os. Mielżyńskiego (około 30 minut bez pośpiechu).  Żyć nie umierać. Tylko 3 przesiadki i 4 środki transportu.
Możliwe, że od przyszłego roku jej codzienna marszruta pozostanie koszmarnym wspomnieniem. Nasza gmina planuje kupić  6 niewielkich autobusów  obsługujących 3 trasy. Mają wracać trasą, którą pokonywały wcześniej.  Trasa1. Pobiedziska – Biskupice Wlkp. przez Promno. Trasa 2. Biskupice – Swarzędz Dworzec PKP  przez Jankowo, Sarbinowo. Trasa 3. Pobiedziska – Kobylnica przez Złotniczki, Wronczyn, Tuczno. Póki co, mowa o trzech  kursach do południa i trzech po południu.  O szczegółach projektu  dowiemy się pewnie za jakiś czas. Chodzi tu głównie o pętle, obsługę linii i  typ biletów. Planowana komunikacja autobusowa jest częścią większego projektu. W naszym pobiedziskim  urzędzie opracowano całą koncepcję: linii autobusowych, ścieżek rowerowych Pobiedziska - Biskupice, przebudowy parkingów w Pobiedziskach i Biskupicach przy dworcach PKP oraz budowy tunelu pod torami w okolicy Skansenu Miniatur .
Niestety, jeśli chodzi o PKP, to jak zwykle: Wars wita was. https://www.youtube.com/watch?v=QP-cRWN-Z2E . Mimo dobrych zapowiedzi ( pisałam o tym w styczniu post:  Można? Można! http://naszepoletko.blogspot.com/2015/01/mozna-mozna.html ), nie ruszy odnowa dworców w Promnie i Biskupicach. Biskupice doczekają się tylko nowej nawierzchni. W Pobiedziskach skorzystamy z  szerokiego peronu  2. Reszta planów związana z rewitalizacją poszczególnych stacji na linii Poznań - Gniezno jest odłożona na przyszły rok. Kolejarze (na początku września rozmawiałam z dyrektorem ds. technicznych panem Andrzejem Skarbińskim) tłumaczą się brakiem pieniędzy.  Tłumaczenie to marne, według mnie, bo gdzie indziej chwalą się w kółko 100 miliardami  złotych  z UE, które mają do wydania w najbliższych latach. Postawienie wiaty i ławek, załatanie dziur na peronach, to żaden koszt. Szkoda, że wyszło jak zawsze. 
Można rzec – nieustający  hałas i kurz. Ale żeby polepszyć sobie jakość życia, trzeba trochę pocierpieć.  Cierpienie to ma sens, bo np. w  Biskupicach ulica Dworcowa jest oddana w lepszym stanie niż przed położeniem kanalizacji. To samo w Borowo –Młynie: ulica Starych Wierzb, poszerzona o pół metra, otrzymała także krawężniki i chodnik.  To są, jak się nowomodnie  mówi, kompleksowe zmiany. Bo oprócz kanalizacji, remontów nawierzchni, powstaną trzy węzły komunikacyjne przy dworcach PKP:  Pobiedziska, Pobiedziska Letnisko i Biskupice z powiązanymi trasami autobusowymi. Do tego cała obudowa:  przystanki, ścieżki rowerowe, parkingi (te ostatnie na terenie przejętym od PKP). Komunikacja  autobusowa w 2016 r. brzmi  jak marzenie, ale bardzo chcę wierzyć, że się uda. I mam nadzieję, że moja dobra znajoma z Kołaty  doczeka się przejazdu  autobusem z Biskupic do Swarzędza.  Sposób, w jaki pokonuje codziennie trasę do szkoły, świadczy o wytrwałości i determinacji. Medal za dzielność.  Ot co…

1 komentarz:

  1. Gdyby to wszystko rzeczywiście miało się ziścić w przyszłym roku, to właściwie skoro cierpieliśmy aż tyle, to możemy pocierpieć jeszcze chwilę. A tak serio mówiąc, tyle razy byliśmy mamieni rzekomymi cudami, które miały się zdarzyć na tym terenie, że nie da się w nie uwierzyć, aż nie zobaczy się ich na własne oczy.

    OdpowiedzUsuń