środa, 19 listopada 2014

O niczym pośrodku niczego


Poznaniak Antoni - światowy młodzieniec lat prawie 17, swe pierwsze odwiedziny u nas, w Gorzkim Polu, skwitował celnie: mieszkacie tu pośrodku niczego… Ujęła mnie bardzo ta syntetyczna ocena, a samo powiedzonko na stałe weszło do naszego domowego repertuaru. A Antoni bywa u nas często i chętnie, zażywając chwilowego schronienia przed zgiełkiem tego świata, który jakże go nęci ale i wyczerpuje. Pośrodku niczego to właśnie dom i sioło i jezioro i las i wieś.
Decydując się na przeprowadzkę wiedziałam, że będzie coś za coś, a z pewnych tzw. zdobyczy cywilizacyjnych wypadnie zrezygnować. Przychodzi mi to z coraz większą łatwością. Codzienny widok czapli uparcie wypatrującej ryb (o rzut beretem od sklepu p. Eligiusza), natarczywy klangor żurawi po sąsiedzku krzątających się wokół własnych spraw, „prywatny” dzięcioł na naszej brzozie, zapach drewna żarzącego się w kominku i wszystkie takie tam różności niedostępne mieszczuchowi, są mi nagrodą.
Gorzkie Pole z przyległościami czyli moje-nasze poletko jako miejsce do życia jest OK i w gruncie rzeczy wiele tu zmieniać nie trzeba. Bo taki, wyciągnięty po latach z piwnicy, rower-składak marki „Wigry 3” okazuje się tu niezawodnym mercedesem wśród rowerów. Bo taki ogon przez dzień cały merdający naszym psem mówi sam za siebie. Bo radiowy internet od pana Pietralika na głowę bije wszelkie miejskie neostrady. Bo sąsiedzi tu życzliwi i jakby mniej się spieszą. Takich „bo” jest mnóstwo, łącznie ze ś.p. sklepem pani Treumann (który tyle czasu niezawodnie zastępował nam odległe i anonimowe markety) i firmą „Frąckowiak” perfekcyjnie rozprawiającą się z zawartością naszego szamba.

Byłabym pierwszą naiwną, gdybym sądziła, że w tym azylu nie dopadnie mnie polityka. Bądźmy szczerzy: nie da się od niej uciec, a ja wcale nie próbowałam. Myślę bowiem, że nie da się godziwie żyć pośrodku niczego, jeśli się nie uczestniczy w sprawach dziejących się za progiem własnego domu. Stąd oczywista decyzja, że i ja muszę zbierać podpisy przeciwko kurzej fermie. Stąd pomysł kandydowania na radną. Stąd wędrówki po sąsiadach i rozmowy o tym co kogo boli i jak tym bolączkom zaradzić. Stąd moja internetowa aktywność na Naszym Poletku.
Wierzę, że z tej krzątaniny musi się coś dobrego urodzić. Przecież to dopiero początek.
Tymczasem krzepiące są dla mnie Państwa życzliwe gesty i ciepłe słowa. Jakże raźniej, gdy widać, że wcale nie jestem sama, choć zamieszkałam pośrodku niczego…

PS. W komentarzach znów pojawiły się nonsensowne zaczepki Pana Anonima. A więc niech to będzie jasne: mam swoją pracę i nie zabiegam o żaden gminny stołek. Przepraszam, nie znam lekarstwa na Pańskie obsesje.


6 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że Nasze Poletko będzie aktywne po zakończeniu kampanii. Miło przeczytać kilka zdań o miejscu gdzie się mieszka. Teraz będę wyglądał czapli za oknem, zaskrońce pod domem już mi się opatrzyły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze Poletko program ma wpisany w nagłówku. Kampania była tylko bodźcem. Będzie się działo! Jak mawia pewien znany w szerokim świecie redemptorysta: "Alleluja i do przodu"!

      Usuń
    2. I to się nazywa dobra wiadomość.

      Usuń
  2. Coś za coś, jak zawsze i wszędzie. Mnie również spokój urzeka, choć na Letnisku jest jakby ciut więcej czegoś. Choćby ludzi za którymi czasami wcale mnie nie tęskno. Ale, wsiąść na rower zawsze mogę i pojechać w głuszę. Wprawdzie Wigry nie mam, ale bardzo dobrze konkuruje z nim ruski składak Kama :) Zresztą, nie to jest najważniejsze kto i co, tylko jak i dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  3. "PS. W komentarzach znów pojawiły się nonsensowne zaczepki Pana Anonima. A więc niech to będzie jasne: mam swoją pracę i nie zabiegam o żaden gminny stołek. Przepraszam, nie znam lekarstwa na Pańskie obsesje." ... Hmm... bardzo feministyczne podejście :) musi być "Pan Anonim" prawda ;) ? Bo Pani Anonim przecież w życiu by Pani nie skrytykowała.... . Nie bierze Pani pod uwagę tego, że ktoś kto krytykuje ma rację... no i... kobieta nie może krytykować kobiety... prawda ? Błądzi Pani... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę pozdrowić redemptorystę Michał F

    OdpowiedzUsuń